Tymczasem ja chciałam się pochwalić farbkami, które miałam okazję kupić w Lidlu za jedyne 12,99zł. Uważam, że cena jest bardzo korzystna w porównaniu z cenami na allegro, tam zawsze dochodzi do kosztów przesyłka co nie wychodzi już tak tanio.
FARBKI AKRYLOWE CRELANDO
Za te 13 zł otrzymujemy 12 kolorów po 12 ml. Nie jest to może olbrzymia tuba ale ze mnie zaś nie jest Picasso, żebym zużyła wszystko w szybkim tempie. Na prawdę do namalowania czegokolwiek wystarczy mała kropla a i tak większość zostanie niewykorzystana... Farby starczą na długo, przynajmniej w moim przypadku. Nie wymagają mieszania z wodą, są na tyle rzadkie, że ładnie i dokładnie kryją. Nie pozostawiają prześwitów, dobrze napigmentowane. Szybko schną, po wyschnięciu kolor nie odbiega od tego w tubce. Po pokryciu topem wzór jest nie do zdarcia. Mój trzymał się tydzień, po czym lekko starły się końcókwki i na jednym paznokciu odprysnął kawałek. Od biedy można by było jeszcze pochodzić w tym zdobieniu ale osobiście mi się znudziło :]
Z zakupu farb jestem zadowolona, wprawdzie nie mam porównania bo są to moje pierwsze ale wygoda maowania mówi sama za siebie.
Co do zdobienia...wygoda nie musi iść w parze z umiejętnościami:p Mimo, że wzory akrylowe wyglądają tak prosto i zwiewnie to wcale nie są takie proste do wykonania... Ja zawsze myślałam, że będzie to pikuś machnąć jakiegoś kwiatka ale się przeliczyłam. Po pierwsze: mała powierzchnia malowania nieco utrudnia zadanie, po drugie: pędzelek- musi być na prawdę wygodny. Niestety moje trochę zmarniały przy uzywaniu lakierów :/
Pokażę Wam móje pierwsze wypociny, z których poniekąd byłam zadowolona. Wiosenne, wręcz Wielkanocne zdobienie :]
RĘKA PRAWA
RĘKA LEWA
JAK WASZE DOŚWIADCZENIA Z FARBAMI? WOLICIE MALOWAĆ FARBAMI CZY LAKIEREM?
Jak na pierwsze zdobienie bardzo fajnie, pewnie z czasem nabierzesz jeszcze większej wprawy :) Wyglądają jak prawdziwy wiosenny malunek na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńOj, zdaję sobie sprawę ile trzeba namalować takich cwietów, żeby móc się czym chwalić :]
OdpowiedzUsuńo mój Święty jakie cudo! ja jestem jednak zwolenniczką lakierów, ale w farbki chętnie bym się zaopatrzyła ze względu na cenę, ciekawe czy u mnie jeszcze będą :)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że będą. Widziałam na blogach, że akwarele też idą w ruch. Nie nadążam:]
UsuńKOcham farbki i to co można nimi stworzyć na pazurkach :DDD
OdpowiedzUsuńPowoli się z nimi dogaduje ale już teraz mogę stwierdzić, że lakiery idą w odstawkę jeśli chodzi o zdobienia :]
UsuńTeż mam farbki z Lidla, ale podstawowe kolory w 100 ml tubach, mega są ♥ Teraz nie wyobrażam sobie robienia niektórych zdobień lakierami :3
OdpowiedzUsuńSama już nie mam zamiaru zdobić lakierami...chyba, że stemple;p
Usuńśliczne zdobienie, ja nie mam takiej cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba:]
Usuń